Happiness officer poszukiwany!

Musi wzbudzać zaufanie, lubić ludzi, a także być kreatywny i otwarty. Coraz więcej firm w Polsce poszukuje Happiness oficerów. Kto może nim zostać? Co należy do jego zadań?

Przedsiębiorstwa w Polsce coraz częściej zaczynają myśleć „po amerykańsku” i w swojej organizacji robią miejsce dla happiness oficerów (lub good mood oficerów) – czyli profesjonalistów dbających o to, by pracownicy czuli się dobrze w organizacji.

Rola „specjalista od szczęścia”, w głównej mierze nie ogranicza się jedynie do negocjacji bardziej korzystniejszych benefitów pozapłacowych. Kluczem do szczęścia pracowników nie są bilety do kina, prywatna opieka medyczna czy karta sportowa. Są one atrakcyjnym bonusem, lecz nie sprawią, że pracownicy poczują się bardziej docenieni czy szczęśliwsi.

Kim on jest?

Happiness officer to w Polsce jeszcze mało znana profesja, którą zajmują się głównie freelancerzy. Najczęściej mają oni w swoim dorobku studia z zakresu psychologii, psychologii biznesu, zarządzania itp. Wielu z nich jest również trenerami, którzy na co dzień szkolą kadry menedżerskie.

Happiness oficer ma pomóc stworzyć w organizacji atmosferę opartą na poczuciu bezpieczeństwa i zaufaniu. Ma stwarzać bodźce do tego, by pracownicy czuli potrzebę większego zaangażowania się w swoje obowiązki, lecz z zachowaniem zdrowego balansu między życiem zawodowym a prywatnym. Ponadto jednym z ważniejszych zadań happiness oficera jest pomoc pracownikom w osiąganiu satysfakcji z wykonywanej pracy. Happiness officer ma pomóc pracownikom poczuć się spełnionym i docenionym zawodowo.

Ponadto pełni on również rolę doradcy, mediatora i psychologa. Jego głos może okazać się bardzo przydatny przy określaniu ścieżek rozwoju poszczególnych uczestników organizacji. W wielu firmach happiness oficer jest odpowiedzialny również za organizację szkoleń, podczas których uczy np. jak radzić sobie ze stresem, czy rozwijać swoje umiejętności interpersonalne. Do jego zadań należy również organizacja rozrywek dla pracowników – np. wspólnych wyjść do kina, wyjazdów integracyjnych – a także tzw. charity day – czyli organizacja charytatywnych eventów, podczas których zespół może spełniać się na innej płaszczyźnie.

To się opłaca

Badania udowadniają, że szczęśliwy pracownik to bardziej produktywny pracownik. Samopoczucie podwładnych bezpośrednio przekłada się na jakość ich pracy. Zmotywowani pracownicy będą bardziej kreatywni i zaangażowani. Jeśli poczują się docenieni, to bardziej będzie chciało im się pracować na rzecz swojej firmy. To z kolei znajdzie swoje odzwierciedlenie w wyniku finansowym firmy, który powinien wzrosnąć.

Podziel się wpisem!

Share on facebook
Opublikuj na Facebook
Share on twitter
Opublikuj na Twitter
Share on linkedin
Opublikuj na LinkedIn
Share on pinterest
Opublikuj na Pinterest